poniedziałek, 26 lipca 2010

Powrót

Nie było mnie tutaj aż tak dawno, że szok. A przecież powoli, powoli zbliżam się do rocznicy bloga. Prawdą jest, że u mnie nic ciekawego się nie działo - nawet twórczo. Ale powoli wychodzę z letargu i czuję przypływ craftowych sił~!
Póki co niedziela pokazała mi swoje twórcze oblicze. Oto efekty:
Ciasteczkowe zawieszki, irlandzkie koniczyny (zawieszki i do kolczyków wkrętek) oraz różyczki wkrętki.

Niedługo uaktywnię się bardziej~! Pozdrawiam.